Lekcje z obozu HSM

Lindsey Jodts, pastorka grup i C&J, South Barrington | 14 sierpnia 2024 r.

Wtedy Saul rzekł: „Zgrzeszyłem. Wróć, Dawidzie, synu mój. Ponieważ ceniłeś dziś moje życie, nie będę już próbował cię skrzywdzić. Doprawdy, postąpiłem jak głupiec i bardzo się myliłem”.

„Oto włócznia króla” – odpowiedział Dawid. „Niech jeden z twoich młodzieńców podejdzie i ją weźmie. Pan nagradza każdego za jego sprawiedliwość i wierność. Pan wydał cię dziś w moje ręce, lecz ja nie podniosłem ręki na pomazańca Pańskiego. Jak ja ceniłem dziś twoje życie, tak niech Pan ceni moje życie i wybawi mnie z wszelkiego nieszczęścia”.
1 Samuela 26:21-24


Niedawno miałam niesamowitą okazję spędzić cztery dni w obozie HSM, prowadząc małą grupę 12 nastolatek. Śmiałyśmy się, płakałyśmy, wplatałyśmy brokat we włosy i rozmawiałyśmy o życiu, miłości i Jezusie. To było w równym stopniu wyczerpujące, co satysfakcjonujące. 

Kiedy dotarłem na obóz, nie miałem pojęcia, jaka będzie grupa – to mógł być trudny weekend dla nas wszystkich. Zamiast tego pozwoliłem im trochę pożartować. Opowiedziałem im swoją historię. Zadałem im dodatkowe pytania. Zrobiłem wszystko, co mogłem, żeby czuli się bezpiecznie ze mną i ze sobą nawzajem. I jeden po drugim, otwierali się. Dzielili się swoimi historiami, mówili ważne, trudne rzeczy, zastanawiali się nad swoimi wyborami i troszczyli się o siebie nawzajem. Nadal byli zwariowani, zabawni i całkowicie chaotyczni, ale pokazali, że mają w sobie potencjał wrażliwości, głębokiego myślenia i empatii. 

W 1 Księdze Samuela król Saul poświęca mnóstwo czasu i energii na pościg za Dawidem, usiłując zabić człowieka, który miał zająć jego miejsce jako król. Zamiast rządzić mądrze i rozważnie, wykorzystuje swoją władzę, by podsycać swój gniew. Kiedy Saul postępuje wobec Dawida z nieprzewidywalną przemocą, pokazuje, że strach wziął górę i skłonił go do podejmowania gwałtownych decyzji. 

Dawid spotyka nieuzbrojonego, śpiącego króla Saula i ma doskonałą okazję, by pozbawić go życia. Podejmuje jednak decyzję, by pokazać Saulowi swoje prawdziwe intencje. Zapewnił bezpieczeństwo namaszczonemu przez Boga królowi, mimo że kosztowało go to ogromną cenę – życie w ucieczce. 

Gdy Saul odkrywa prawdę o tym, co wydarzyło się w jego namiocie, bezpieczeństwo, jakie zademonstrował mu Dawid w tej chwili, pozwoliło Saulowi zastanowić się nad własnymi wyborami. Sprawiło, że pokornie żałował Dawidowi za tak desperackie dążenie do wyrządzenia mu krzywdy. Zaoferowanie mu bezpieczeństwa pozwoliło Saulowi dostrzec, jak strach wziął nad nim górę i doprowadził go do podjęcia szkodliwych decyzji. 

Kiedy ludzie czują się bezpiecznie, inaczej postrzegają świat. Otwierają się. Potrafią być szczerzy w swoich wyborach. Mogą być sobą. Sprawiając, że ludzie czują się bezpiecznie, dajemy im przedsmak bezpieczeństwa, które znajdujemy w Jezusie. Pokazujemy im, że są kochani nie ze względu na swoje decyzje, ale dlatego, że po prostu są kochani – pokazujemy im Ewangelię. 

Następne kroki

Czy masz w życiu kogoś, kogo trudno kochać? Poświęć czas na modlitwę za niego. Proś Boga, aby pokazał ci, jak możesz go kochać i okazywać mu bezpieczeństwo oraz miłość Jezusa.