Niebiańscy Wściekli

Kerri Ash, wolontariuszka, pisarka, South Barrington | 4 marca 2024 r.

„Był sobie raz pasterz, który miał sto jagniąt, ale jedno z jego jagniąt zabłądziło i zaginęło. Pasterz zostawił więc dziewięćdziesiąt dziewięć jagniąt na otwartym polu i szukał na pustkowiu tego jednego zaginionego jagnięcia. Nie zatrzymał się, aż w końcu je znalazł. Z wielką radością podniósł je, włożył na ramiona i zaniósł z powrotem z radosnym zachwytem! Wracając do domu, zwołał wszystkich swoich przyjaciół i sąsiadów i powiedział: „Uczcijmy się! Chodźcie i świętujcie ze mną powrót mojego zaginionego jagnięcia. Zabłądziło, ale ja je znalazłem i przyprowadziłem do domu”. Jezus kontynuował: „Tak samo w niebie będzie chwalebne świętowanie z powodu ocalenia jednego zaginionego grzesznika, który pokutuje, powraca do domu i powraca do owczarni – większe niż dla wszystkich sprawiedliwych, którzy nigdy nie zabłądzili”. 

Tak właśnie Bóg odpowiada za każdym razem, gdy zagubiony grzesznik żałuje i zwraca się do Niego. Mówi do wszystkich swoich aniołów: „Uczcijmy się radośnie, bo odnalazłem zagubionego!” (
Łk 15,4-7.10 (TPT)).


Gdybym miała opisać moje ulubione święto na ziemi, byłby to dzień, w którym 28 lat temu wyszłam za mąż za mojego męża. Byliśmy otoczeni naszymi bliskimi i odczuwaliśmy ogromną wdzięczność za to, że Bóg nas połączył. Mamy kilku oryginalnych przyjaciół i rodzinę, więc na przyjęciu weselnym ludzie śpiewali, tańczyli i bawili się, celebrując nasz wieczór. To było niesamowite uczucie doświadczać radości naszych bliskich w ten sposób!  

Dzisiejszy fragment Pisma Świętego mówi o świętowaniu w niebie. Z Biblii wiemy, że nasza ziemska wędrówka jest krótka i ulotna w porównaniu z wiecznością, a największa radość, jaką tu odczuwamy, jest stłumiona w porównaniu z tym, czego doświadczymy tam. 

Pismo Święte wspomina kilka razy o radowaniu się aniołów w niebie – w Księdze Hioba 38:7, Ewangelii Łukasza 2:13-14, Objawieniu 5:11-12 i Objawieniu 19:6-7. Ale ten, który brzmi dla mnie najgłośniej, to fragment Ewangelii Łukasza 15:7, gdzie grzesznik oddaje swoje serce Bogu!

Niebiosa świętowały dzień przyjścia Jezusa na ziemię – zasadniczo Jego urodziny, a my świętujemy nie tylko Jego, ale i nasze urodziny. Z drugiej strony, w Niebie, nasze największe święto przypada nie na dzień naszego przybycia na ziemię (prawdopodobnie dlatego, że nie jesteśmy tu po to, by ją zbawić!), ale na dzień, w którym oddajemy nasze serce Temu, który je stworzył. Bóg obdarzył nas wolną wolą i chce, abyśmy Go wybrali – więc kiedy to robimy, Niebo odpowiada z furią!  

Warto zauważyć, że ta uroczystość niekoniecznie jest związana z naszym Chrztem – który jest publiczną deklaracją, że oddaliśmy Mu serce – ale z chwilą, która do niego doprowadziła. Z tą chwilą między nami a Ojcem, kiedy uświadamiamy sobie naszą potrzebę Zbawiciela, akceptujemy, że On zaspokoił tę potrzebę przez Jezusa i w zamian oddajemy Mu swoje życie. To jest moment, w którym Niebo nas świętuje!

Bóg mówi nam w moim ulubionym wersecie, że patrzy na nasze serca (1 Sm 16,7). Jakiż to niesamowity Ojciec, że On i Jego aniołowie wybuchają radością, gdy Mu je oddajemy!  

Następne kroki

Czy oddałeś swoje serce Ojcu? Jeśli tak, wyobraź sobie, co przeżywał twój duch, gdy aniołowie w niebie radowali się nad tobą. Co się w tobie pojawia, gdy myślisz o tej chwili?  

Jeśli jeszcze nie oddałeś swojego serca Bogu, poświęć chwilę na refleksję nad tym, co może cię powstrzymywać. Willow oferuje tutaj , który chętnie z tobą o tym porozmawia.