Uczestniczysz w cierpieniu?

Nancy Hatcher, wolontariuszka, pisarka, South Barrington | 9 maja 2023 r.


Umiłowani, nie dziwcie się ogniu, który was wystawia na próbę, jakby was spotkało coś niezwykłego. Ale cieszcie się, im bardziej jesteście uczestnikami cierpień Chrystusa, abyście się radowali przy objawieniu się Jego chwały.  

1 Piotra 4: 12-13

Moje oczy napełniają się łzami, gdy zapisuję tę myśl, i z bólem to przyznaję; zadaję sobie pytanie o przyczynę cierpienia, przynajmniej co drugi dzień.

Mój ojciec ukrywał diagnozę Alzheimera mojej mamy przez trzy lata. Nie potrafił się do tego przyznać nawet przed sobą. Aż pewnego dnia lekarz nagle wyjaśnił mi, że jest w „drugim stadium”, zanim jeszcze dowiedziałam się, że choroba Alzheimera ma stadia. Z dnia na dzień moja kochająca Boga, kochana mama, która troszczyła się o innych przed sobą, stała się błąkającą się, paranoiczną, roztrzęsioną duszą. Odepchnęła mnie. Moja przytulaśna mama, która tak bardzo mnie kochała, zmieniła się. Cierpiała, a ja byłam nieszczęśliwa. 

W powyższym wersecie Piotr mówi: „Nie dziwcie się ogniu, który na was spadł, aby was wypróbować…”

Ale ja jestem. Za każdym razem.

Być może czytając to, doświadczasz ogromnego cierpienia. Może przeżywasz swój koszmar z otwartymi rękami i sercem. Może jeszcze tam nie jesteś, ale w tym fragmencie Piotr również nakazuje nam „radować się”.

Dzisiaj badałem Piotra. Jak doszedł do tego punktu, w którym pisze, że cierpienie dla Chrystusa jest przywilejem i sposobem na udział w chwale Bożej?

Podczas posługi Piotra, niewierzący chłostali go i więzili za wiarę. Piotr spodziewał się ostatecznej egzekucji i pisał o tym do rozproszonych naśladowców Chrystusa, którzy doświadczali podobnego traktowania, wstrzymując oddech w oczekiwaniu na powrót Chrystusa. Jego przesłanie dawało chrześcijanom nadzieję i siłę, by wiedzieli, że Duch Święty jest w z przez cierpienie .

W ostatnich miesiącach życia mojej mamy siedzieliśmy blisko siebie w jej słonecznym salonie i słuchaliśmy bezustannie wspaniałych pieśni naszej wiary. Ona śpiewała i płakała, ja też. Bóg wyciągnął do nas ręce i objął nas oboje w tych godzinach. 

Stopniowo przyciągnął ją do siebie i nauczył mnie, jak otwierać dłonie, sięgać po Niego i ufać Mu w obliczu bólu.

Ale ci, którzy pokładają nadzieję w Panu,

    odnowią swoją siłę.

Będą szybować na skrzydłach jak orły;

    będą biec i się nie zmęczą,

    będą chodzić i nie zemdleją. (Izajasz 40:31)

Następne kroki 

W tym i wielu innych okresach modliłem się „modlitwami oddechowymi” – prostymi, krótkimi modlitwami, które można odmawiać na jednym oddechu. Na przykład: wdychaj słowa: „Panie, kocham Cię”. Wydychaj: „Miej Mamę w opiece”. Spróbuj tego, aby zbliżyć się do Boga w obliczu trudności. 

Psalmy to piękne miejsce w Biblii, do którego można wrócić, gdy życie wydaje się szczególnie trudne. Rozważ czytanie jednego psalmu dziennie, jeśli przeżywasz trudny okres.