Módl się śmiało, ufaj odważnie
Willow Creek | 28 czerwca 2021
Trudno modlić się śmiało, prawda? Nawet jeśli regularnie chodzimy do kościoła, często się modlimy i uwzględniamy Boga w większości aspektów naszego życia. Nasze doświadczenia życiowe uczyniły nas cynicznymi; widzieliśmy odpowiedzi na modlitwy w inny sposób, niż byśmy chcieli: odeszli bliscy, nałogi dawały o sobie znać, a dzieci wciąż błądziły.
Łatwo znaleźć ciemność, ale co ze światłem? Możemy czuć, że niektóre nasze modlitwy uderzają w sufit i odbijają się echem, ale co z chwilami, gdy Bóg uczynił więcej, niż moglibyśmy prosić? Kto otrzymał wyrok śmierci, ale został uzdrowiony? Kto był uzależniony przez trzydzieści lat, a potem odnalazł trzeźwość? Jacy synowie marnotrawni powrócili do domu, do otwartych ramion rodziców? Takie historie istnieją – dzięki członkom Kościoła, przyjaciołom, a może nawet naszym rodzinom. Nasz Bóg wciąż jest Bogiem cudów i jest gotów uczynić więcej. Czy mamy odwagę, by o to prosić?
W Ewangelii Marka 11:24 Jezus mówi: „Dlatego powiadam wam: Wszystko, o co prosicie w modlitwie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie”. Kiedy się modlimy, musimy wierzyć. Kiedy modlimy się o uzdrowienie, musimy je widzieć. Kiedy modlimy się o trzeźwość, musimy sobie wyobrazić, jak ona może wyglądać. Kiedy modlimy się o powrót naszych dzieci do domu, przygotujmy miejsce przy stole.
Kiedy modlimy się śmiało, wzywamy niesamowitej mocy Boga, tego samego Boga, który zesłał plagi, wskrzesił umarłych i pokonał wszelkie Zło. On nadal działa w branży cudów. Zaufaj Mu, pamiętaj, co już uczynił, zobacz zwycięstwo, a następnie módl się śmiało. Nie modlimy się tylko o szybki powrót do zdrowia; modlimy się, aby lekarze, gdy przyjdą usunąć guz, odkryli, że guz już zniknął. Nie modlimy się, aby nasz przyjaciel lub członek rodziny wyzdrowiał; modlimy się, aby jego pragnienie narkotyków lub alkoholu cudownie zniknęło. Nie modlimy się, aby nasze zagubione dzieci wróciły do domu „kiedyś”; modlimy się, aby nasze dzieci dołączyły do nas 4 lipca i abyśmy mogli świętować ich powrót do domu z nami.
Módlmy się śmiało. Módlmy się dzielnie. Módlmy się tak, jakby Bóg już wcześniej czynił cuda i mógł je czynić ponownie.
A gdy nasze śmiałe modlitwy nie są wysłuchane, nawet po wierze i nadziei, pamiętajmy, czego Jezus nauczał tłumy w Ewangelii Mateusza 6:10: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja na ziemi, tak jak w niebie”. Kiedy modlimy się odważnie, ufajmy też odważnie. Nasz Bóg ma plan, a my nie wiemy, jaki on jest, ale wiemy, że możemy Mu zaufać, ponieważ nigdy nas nie zawiódł. Wierzymy, że może wszystko, wierzymy, że może zaspokoić każdą potrzebę i uzdrowić każde serce, i dlatego modlimy się odważnie, ale ufamy również Jego planowi, w którym jeśli nasze modlitwy nie są wysłuchane tak, jak byśmy chcieli, nie powstrzyma nas to od śmiałej modlitwy raz po raz. „Niech Twoja wola się spełni, a nie moja”; tylko najgłębsze zaufanie na ziemi może dodać te słowa na zakończenie modlitwy.
Przyjaciele, bądźmy na tyle odważni, by prosić o to, co nie do pomyślenia, wierzyć w to, co niepojęte i ufać odkupieńczemu planowi El Shaddai – naszego Pana Boga Wszechmogącego.