Kto Cię potwierdza i rzuca Ci wyzwanie?
Dan Lovaglia, pastor obozu, Camp Paradise | 16 września 2025 r

Kto kogoś upomina, w końcu zyska łaskę, niż ten, kto ma język pochlebczy.
Księga Przysłów 28:23
Rany zadane przez przyjaciela są godne zaufania, ale wróg mnoży pocałunki.
Księga Przysłów 27:6
„Czy jesteś otwarty na jakąś zewnętrzną perspektywę? To może trochę boleć.”
„O, wylądowało. To było dobre, ale potrzebuję czasu, żeby się nad tym zastanowić.”
„Czego jeszcze ci teraz potrzeba? Jesteśmy tu dla ciebie i po to, żeby z tobą w tym uczestniczyć”.
Od ponad dekady należę do cotygodniowej grupy podobnie myślących duchowych i relacyjnych poszukiwaczy przygód. Powyższa wymiana zdań nie odbywa się w każdy czwartkowy poranek, kiedy się spotykamy, ale zdarzała się częściej, niż potrafię zliczyć. Nasza przyjaźń to krąg związany łaską i prawdą Jezusa. Siedmioro z nas podąża za Chrystusem samodzielnie i jesteśmy w pełni oddani temu wspólnemu życiu.
Jednym ze sposobów, w jaki się ujawniamy, jest odkrycie tego, co dzieje się głęboko pod powierzchnią naszych serc. Ujawniamy, gdzie się rozwijamy – nasze kroki naprzód i zmagania. Dzielimy się tym, co czujemy – co jest fantastyczne, a co frustrujące. Prosimy o to, czego potrzebujemy – zwłaszcza o to, co przyniesie nam głębszą, bardziej boską troskę i więź. Jesteśmy otwarci na to, by być jednocześnie afirmowanymi i poddawanymi wyzwaniom – przyjmując celebrację i korektę kursu, gdy jest to potrzebne.
Rozmyślając nad Księgą Przysłów 28:23 i 27:6, uświadamiam sobie, jak bardzo cenię tę wyjątkową społeczność, która mnie otacza. Nasza regularna praktyka wzajemnego afirmowania i stawiania sobie wyzwań kształtuje mój charakter bardziej, niż mi się wydaje. Potrzebuję przyjaciół, którzy nie będą mi schlebiać. Potrzebuję przyjaciół, którzy nie będą mi posyłać bezsensownych pocałunków. A co dobre? Mam co najmniej sześcioro przyjaciół, którzy z wielką intencją i niesamowitą precyzją przekazują sobie nawzajem słowa życia i miłości. Nasze praktykowanie afirmacji i stawiania sobie wyzwań niesie łaskę i prawdę w potężny sposób, kiedy tylko tego potrzebuję – i często wtedy, gdy najmniej się tego spodziewam.
Chciałbym, żebyś był muchą na ścianie, kiedy spotykamy się w naszej grupie. Miałbyś lepszy wgląd w tę otwartą, serdeczną przyjaźń i wymianę myśli, której doświadczamy co tydzień. Obraz, który naszkicowałem powyżej, musi wystarczyć.
Wiem, że to może drażliwy temat, ale muszę zapytać: kto cię utwierdza i stawia ci wyzwania? Moje dzisiejsze utwierdzenie i wyzwanie dla ciebie brzmi: jesteś głęboko kochany przez Boga, który cię stworzył; zasługujesz na to, by otaczać się przyjaciółmi takimi jak moi, którzy zawsze cię wspierają. Piłka jest po twojej stronie, żebyś ich szukał, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. A jeśli poważnie myślisz o znalezieniu lepszych przyjaciół, to nie będzie cię to bolało zbyt długo.
Następne kroki
Kogo Bóg użył, by cię utwierdzić i rzucić ci wyzwanie – nauczyciela, trenera, pracodawcę, lidera małej grupy, członka rodziny, przyjaciela? Co cenisz w tym, jak okazali ci łaskę i prawdę? Poświęć dziś chwilę, by opowiedzieć im, jak ich słowa życia i miłości wpłynęły na ciebie.
Szukasz przyjaciół, którzy będą Cię wspierać i motywować? Dołączenie do małej grupy Willow może być fantastycznym pierwszym krokiem — kliknij tutaj !