Ale widziałem czerwień przez tak długi czas

Dan Lovaglia, pastor obozu, Camp Paradise | 21 sierpnia 2025 r

„Starszy brat rozgniewał się i nie chciał wejść. Wtedy jego ojciec wyszedł i prosił go” (
Łk 15,28)

„Człowiek porywczy popełnia głupstwa, a kto knuje złe zamysły, jest znienawidzony” (
Przysłów 14:17)


W tej serii robimy coś naprawdę fajnego z naszymi nabożeństwami. Witamy ponownie niektórych z naszych ulubionych pastorów i nauczycieli z minionych lat w niedzielne poranki, a jednocześnie będziemy witać nabożeństwa z ostatnich kilku lat! Mamy nadzieję, że spodobają Wam się te posty, które spotkały się z bardzo serdecznym odzewem, gdy po raz pierwszy trafiły do ​​Waszej skrzynki odbiorczej i aplikacji Willow..

Odkąd pamiętam, jestem porywcza. Łatwo pozwalam, by emocje wzięły górę, zwłaszcza gniew. Jako nastolatka modliłam się, żeby moje wahania nastroju i przesadne reakcje cudownie zniknęły. Jako młoda dorosła modliłam się o to samo, cały czas ciężko pracując, by nie wybuchać gniewem. Kiedy zostałam rodzicem, w końcu zrozumiałam, że złość to silna emocja i okropny sposób na życie. Teraz, w średnim wieku, coraz bardziej uświadamiam sobie, co przegapiłam po drodze, widząc się naburmuszona przez tak długi czas. Ale jestem też wdzięczna, że ​​łaska Boża daje mi każdego dnia nową szansę, by reagować, a nie przesadzać.

Czy to do ciebie przemawia? Niezależnie od tego, czy dajesz mu upust na głos, czy ukrywasz go za kamiennymi oczami, gniew jest uniwersalną emocją, która może sabotować twoją duchową i relacyjną witalność. Niepohamowany gniew łatwo staje się nieuzasadniony i narasta, często z wybuchowymi (lub implozyjnymi) konsekwencjami. Oczywiście, samolubnie satysfakcjonujące jest uparcie upierać się, że masz rację, inni są w błędzie, a twoim obowiązkiem jest walczyć, aż wszyscy będą zgodni. Ludzie lubią rozmyślać nad tym, co mogło być, co powinno było być i co by było, gdyby tylko ta a ta osoba zrobiła wszystko idealnie lub dała ci to, na co od początku czułeś, że zasługujesz.

Niestety, gniew ma tendencję do odwrotnego skutku, gdy narasta. Daje przerzuty jak rak. W przypowieści Jezusa o synu marnotrawnym ojciec zdaje sobie z tego sprawę i z miłością zachęca starszego syna, aby przestał się opierać i uwolnił od uraz. Jednak gniew starszego syna sprawił, że on sam zawrzał, a nie jego brat, któremu wybaczono. Nie mógł jasno myśleć, ponieważ postrzegana niesprawiedliwość zaćmiła jego umysł i serce. Starszy brat obstawał przy swoim, odmawiając świętowania i pojednania. Słusznie wierzył, że postępuje mądrze, ale biblijnie, zgodnie z Bożymi zasadami, po prostu udawał głupca. Ojciec nie pozwolił, by upór starszego syna powstrzymał go przed wezwaniem go z powrotem do wspólnoty.

Dzięki Bożej łasce, ty i ja możemy się gniewać, nie destrukcyjnie ani nie popadać w zgorzknienie w miarę upływu życia. „Ale ja tak długo widziałem na czerwono” może być wyrazem tego, jak było, a nie tego, kim jesteśmy. Nigdy nie jest za późno, by zwrócić się do Jezusa po Jego perspektywę i pokój, gdy emocje próbują przejąć kontrolę.

Następne kroki 

Gniew jest normalny i trzeba o nim rozmawiać. Skontaktuj się z bliskim przyjacielem lub doradcą, aby porozmawiać o tym, jak ta silna emocja wpływa na ciebie duchowo i w relacjach, i jak chciałbyś, aby wpłynęła na ciebie inaczej jako naśladowcę Chrystusa.