Zakotwiczeni w nadziei: Refleksje o ojcostwie

Willow Creek | 10 czerwca 2025


W tym Dniu Ojca świętujemy niesamowitą podróż ojcostwa, słuchając opowieści kilku ojców z naszej społeczności Willow. Opowiedzieli o radościach i wyzwaniach związanych z byciem ojcem, o tym, jak spotykali Boga w codziennych chwilach i o ważnych lekcjach, których się po drodze nauczyli. Ich historie odzwierciedlają istotę tego, co znaczy rodzić z miłością, wiarą i poczuciem celu.

Ojcostwo

Autor: Emmory Castelan, pastor ds. uwielbienia w Willow Español 

Bycie ojcem trójki wyjątkowych i cudownych dzieci, Jadena (11), Evana (7) i Nehitana (3), było jedną z najpiękniejszych i najbardziej pokornych podróży w moim życiu. Każde z nich jest tak inne: Jaden, zamyślony i dorastający; Evan, ciekawy świata i pełen energii; i mały Nehitan, którego niewinność codziennie przypomina mi o czystości Bożej miłości. Dzięki nim nauczyłem się, że ojcostwo to mniej posiadanie wszystkich odpowiedzi, a bardziej bycie obecnym, otwartym i głęboko zależnym od Boga.

Zanim zostanę ich ojcem, jestem dzieckiem Boga. Ta tożsamość kształtuje sposób, w jaki przewodzę, kocham i słucham. Przypomina mi, że moja siła nie pochodzi z mojej własnej mądrości, ale od Tego, który mnie stworzył. Jak mówi List do Rzymian 8:14: „ Bo ci, których prowadzi Duch Boży, są dziećmi Bożymi ”. Nie mogę dobrze prowadzić moich dzieci, jeśli najpierw nie jestem prowadzony przez mojego Ojca Niebieskiego.

Ojcostwo nauczyło mnie wartości wrażliwości. Moje dzieci nie potrzebują idealnego ojca; potrzebują prawdziwego – kogoś, kto potrafi przyznać się do błędów, prosić o wybaczenie i żyć uczciwie. Szczere rozmowy, nawet te trudne, zbudowały zaufanie i więź w naszym domu. Uświadomiłem sobie, że nauczanie prawdy musi iść w parze z autentycznym jej przeżywaniem.

Bóg jest moim fundamentem w tym powołaniu. Bez Niego zagubiłbym się w presji i oczekiwaniach. Ale z Nim znajduję wskazówki, cierpliwość i spokój. Jak przypomina nam Księga Przysłów 22:6: „ Wychowuj chłopca według drogi, którą ma iść, a nawet w starości nie zejdzie z niej ”. Moją największą modlitwą jest, aby moje dzieci nie tylko podążały za moimi wskazówkami, ale ostatecznie podążały za Bogiem.

Tajemnica ojcostwa

Autor: Eric Himes, dyrektor ds. operacji artystycznych i kultu religijnego w Central Ministries

Ojcostwo to tajemnica w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu – coś, czego nie da się w pełni zrozumieć ani wyjaśnić. Nie potrafię opisać słowami, jak to było mieć noworodka z gorączką, z niepokojem słuchającego każdego oddechu na elektronicznej niani. Nie potrafię w pełni zrozumieć tej nowej fali zachwytu, która ogarnęła moje życie, gdy spojrzałem na świat z perspektywy dziecka – obserwując ogień, zachód słońca czy świeży opad śniegu nowymi oczami. 

Prawda jest taka, że ​​nie wiedziałem nic o dzieciach, kiedy zostałem tatą. Nigdy nie opiekowałem się dziećmi, nie składałem pajacyka, nie zmieniałem pieluch. A moje wejście w ojcostwo utrudniła poważna choroba serca, na którą zachorowała moja żona, Cathleen – rzadka postać niewydolności serca. Lekarze planowali wywołać poród, ale w ostatniej chwili zmienili plan, decydując się na cesarskie cięcie. Ta zmiana uratowała życie mojej żonie. Byłem o krok od zostania ojcem i wdowcem w tym samym momencie.

Kiedy nasza córka, Wendy Joy, przyszła na świat, nasze nadzieje i rzeczywistość nigdy nie były bardziej od siebie oddalone. Moja żona pozostała w szpitalu, a ja wróciłem do domu oszołomiony, przytłoczony i pod ostrzałem, z naszą nowo narodzoną córeczką.

Po porodzie objawy się nasiliły. Zdrowe serce pompuje krew z wydajnością 60%; Cathleen funkcjonowało zaledwie na poziomie 10%. Badanie serca potwierdziło diagnozę. Lekarze dali jej trzy miesiące na rekonwalescencję. Nasza parafialna rodzina modliła się i wspierała nas, a my trzymaliśmy się wiary. Po trzech miesiącach od wizyty kontrolnej byliśmy zdruzgotani: brak poprawy. Wszczepiono nam defibrylator wewnętrzny i powiedziano nam, że nie możemy mieć więcej dzieci. Nasze życie zmieniło się z dnia na dzień.

Jednak przez cały ten czas widzieliśmy Chrystusa poprzez Jego Ciało, Kościół. Ludzie modlili się, przynosili posiłki, sprzątali, nocowali z naszym noworodkiem i wkraczali w naszą słabość. W naszym cierpieniu stawaliśmy się coraz bardziej podobni do Chrystusa – nie poprzez prowadzenie służby, ale poprzez jej przyjmowanie. W ciągu następnych kilku lat serce Cathleen powoli się goiło. Jej frakcja wyrzutowa wzrosła z 10% do 53%. Jeden z lekarzy zauważył: „Nie jestem pewien, jak to się stało, że tak się poprawiłaś”, ale wiedzieliśmy – to Bóg działa.

Kiedy wspominam, czego doświadczyliśmy z żoną w pierwszych miesiącach rodzicielstwa, uświadamiam sobie, że byłem świadkiem cudu za cudem ze strony Boga. Dziś nie potrafię opisać radości, jaką odczuwałem, grając z córką ulubioną piosenkę i pytając: „Tato, możesz ją zagrać jeszcze raz?”. Nie potrafię pojąć, jak moje serce pęka z dumy i melancholii, gdy patrzę, jak radzi sobie z wyzwaniami życia, teraz jako nastolatka. 

Bóg przypomina nam, dlaczego zbudowaliśmy nasz dom na Skale. Prowadzi nas przez głębokie wody – nie po to, by nas utopić, ale by nas obmyć. Chwalę Boga, że ​​moja córka jest tutaj, moja żona została zbawiona, byliśmy świadkami działania Ciała Chrystusa i że Chrystus przemienił nasze cierpienie w coś pięknego. Z głęboką wdzięcznością mogę żyć w niewiarygodnej tajemnicy bycia ojcem. 

Dziedzictwo

Autor: Bjorn Burrows, pastor grup South Barrington

Bycie ojcem to bez wątpienia jedna z największych radości mojego życia. Wynika to prawdopodobnie z faktu, że miałem wspaniałego ojca, którego bardzo podziwiałem. Mam miłe wspomnienia z obserwowania go w akcji i bycia bardzo obecnym w domu, w kościele i w społeczności. Kiedy się ożeniłem i urodziło mi się pierwsze dziecko, przypomniałem sobie wiele lekcji ojcostwa, których mi udzielił. Ucząc się rodzicielstwa i odkrywając, co się u mnie sprawdza, te lekcje dały mi solidny fundament, na którym mogłem budować. Moim celem było dorastanie do złotego wieku z żoną i dwójką dzieci, tak jak mój ojciec robi to dzisiaj z moją mamą.

Życie jednak miało dla mnie inne plany. Moja żona niespodziewanie zmarła, a ja zostałem samotnym rodzicem dwójki uroczych dziewczynek. Nie taki był mój plan. Ale kiedy dorastałem, wielokrotnie obserwowałem, jak mój ojciec godzi się z nieidealnymi okolicznościami. Postanowiłem, że nie będę inny. 

To był trudny czas. Z Bożą łaską, miesiąc po miesiącu, znajdowałem siłę, by iść naprzód – a z Bożą pomocą i przykładem mojego ojca, miałem to, czego potrzeba, by przetrwać ten okres. Nie poddawałem się i w końcu znalazłem oparcie. Jezus, terapia i terapia żałoby pomogły mi uzdrowić moje serce. W końcu odnalazłem miłość, ożeniłem się, a moja nowa żona i ja stworzyliśmy patchworkową rodzinę. Po raz kolejny nie tego się spodziewałem, ale w pełni to zaakceptowałem. Adoptowałem mojego nastoletniego pasierba, żona i ja powitaliśmy na świecie nowe dziecko, a dziś moje ukochane córeczki są nastolatkami. Uff, co za podróż! Jest wiele lekcji, których uczę się jako tata w patchworkowej rodzinie – i jako rodzic nastolatków! Nauka cierpliwości to jak dotąd największa lekcja. Przez cały ten czas moją stałą kotwicą była wiara w Jezusa. To część dziedzictwa, które przekazał mi mój ojciec, a które ja przekazuję moim dzieciom. Moja historia ojcostwa wygląda zupełnie inaczej niż sobie wyobrażałem, kiedy po raz pierwszy zostałem tatą, ale po drodze odkryłem w Jezusie głębszą siłę, niż kiedykolwiek wcześniej. On pozostaje moją Opoką w każdym okresie – i to jest dziedzictwo, które przekazuję moim dzieciom.

Modlitwa Ojca

Każda z naszych historii jest niepowtarzalnie ukształtowana ręką Boga – pełna znaczenia, mocy i utkana z przesłaniem. Dzień Ojca może wywołać szeroki wachlarz emocji – radość, wdzięczność, smutek, rozczarowanie, a nawet złożoną mieszankę wszystkich. Niezależnie od tego, czy świętujesz, przeżywasz żałobę, czy po prostu próbujesz zrozumieć swoje doświadczenie, nie jesteś sam. Nawet w Twoim smutku, wątpliwościach i rozczarowaniach Bóg jest tu i teraz – i może działać w każdym aspekcie Twojej historii ojcostwa. Jesteś głęboko kochany. 

Oto prosta modlitwa na Dzień Ojca, która pomoże ci się uspokoić, doda otuchy i przypomni, że jeśli będziesz Go szukać, Bóg będzie z tobą w każdej chwili.

Ojcze Niebieski,

Dziękuję Ci za dar ojcostwa,

Zarówno w najlepsze dni,

A kiedy sprawy nie idą tak, jak sobie wyobrażałam i jak planowałam.

Pomóż mi pozbyć się oczekiwań

I przyjmij Twoje zaproszenie do kochania i bycia kochanym.

Niech będę miał łaskę dla siebie,

I łaska dla tych, których jestem ojcem, 

czy to biologicznie, duchowo czy relacyjnie. 

Użyj mojego życia i moich okoliczności, aby mi pomóc

Doświadcz więcej siebie i 

Aby pomóc innym zobaczyć Ciebie przeze mnie.

Mam nadzieję, że nawet w mojej radości i rozczarowaniu,

Jesteś tam.

Amen.