Nie idź sam
Mark Haugen, globalny partner C&J, HOPE International | 7 marca 2025 r.

Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo wierny jest Ten, który dał obietnicę. I baczmy jedni na drugich, jak pobudzać się do miłości i dobrych uczynków. List do
Hebrajczyków 10:23-24
Uwielbiamy celebrować historie ludzi, którzy potrafią polegać na sobie i sami się podnoszą. Pracowitych mężczyzn i kobiet, którzy dorastają bez niczego, ale jakimś cudem znajdują sposób na zbudowanie dobrze prosperującego biznesu i wiodą dostatnie życie. To jest amerykański sen.
Czy jednak to marzenie jest możliwe dla większości osób żyjących w skrajnym ubóstwie? Czy samotne życie to najlepszy sposób na przetrwanie za mniej niż 2 dolary dziennie? Dla rodzin żyjących w takich warunkach każdy dzień jest pełen niezwykle trudnych decyzji, takich jak: „Które z moich dzieci posłać do szkoły? Które dziecko musi zostać w domu i pomóc naszej rodzinnej firmie utrzymać się na powierzchni?” Albo: „Czy kupić w tym tygodniu jedzenie na obiad, czy zaopatrzyć sklep?” Albo: „Czy kupić leki dla chorego męża, czy zapłacić czynsz zaległy właścicielowi mieszkania?”
Jak podnieść się za sznurówki, gdy czujesz się uwięziony i nie możesz zaspokoić swoich podstawowych potrzeb? Droga wyjścia z życia pełnego rozpaczy nie jest łatwa do pokonania w pojedynkę. Kochająca wspólnota lokalnego kościoła i wsparcie ludzi w walce często decydują o tym, czy pozostaniesz w pułapce, czy znajdziesz nadzieję i przyszłość.
Od ponad 10 lat Willow Creek i HOPE International współpracują w Chitipa w Malawi, tworząc sieć ponad 300 kościołów, aby szkolić małe grupy, które będą się wzajemnie wspierać i troszczyć o siebie. Podobnie jak wczesny Kościół, grupy te spotykają się co tydzień w domach, aby modlić się, czytać Biblię, wspólnie oddawać cześć Bogu, oszczędzać pieniądze i inwestować w swoje firmy, aby wszyscy mogli odnieść sukces. Sukces osiąga się poprzez współpracę społeczności, a nie poprzez pracę w pojedynkę.
Nie będąc już uwięzieni przez niemożliwe wybory, Bóg czyni cud poprzez swój Kościół w Chitipie w Malawi, aby dać ludziom siłę do wzajemnego zachęcania się do miłości i dobrych uczynków. Nasz kościół jest pełen tysięcy ludzi, takich jak ci w Malawi. Może nie żyjemy w skrajnym ubóstwie materialnym, ale potrzebujemy wspólnoty skupionej wokół Chrystusa równie mocno, a może nawet bardziej. Czy zechciałbyś zaryzykować w tym czasie i zainwestować w naszą wspólnotę kościelną?
Następne kroki
- Czy masz rodzinę, przyjaciół lub sąsiadów, którym mógłbyś zaryzykować i zainwestować w ich życie?
- Z kim ze społeczności Willow spotykasz się regularnie, aby się modlić, czytać Biblię i inwestować w ich życie?
- Kto w ciebie zainwestował? Nauczyciel? Szef? Rodzic? Kto w ciebie wierzył i pomógł ci odnieść sukces, gdy nikt inny tego nie zrobił?