Prawdziwe bogactwo
Lindsey Zarob, menedżer ds. treści, Central Weekends | 5 grudnia 2024 r.

Znacie bowiem łaskę naszego Pana Jezusa Chrystusa, że będąc bogatym, dla was stał się ubogim, abyście wy ubóstwem jego ubogaceni zostali.
2 Koryntian 8:9
Zeszłam po schodach i zajrzałam przez hol na naszą choinkę, gdzie pod dolnymi gałęziami kryły się prezenty, które starannie zapakowałam dla naszych dzieci. Nagle, zupełnie niespodziewanie, poczułam ukłucie winy i zatrzymałam się w pół kroku. Patrząc na prezenty, przez moją głowę przebiegły wspomnienia z dzieciństwa. W ułamku sekundy mój mózg przetworzył to, co widziałam przed sobą, z tym, co było za mną, w wyblakłych wspomnieniach dzieciństwa, i nastąpiło połączenie. Gdzieś po drodze zaczęłam wierzyć, że liczba prezentów pod choinką jasno wskazuje, jak bardzo kocham moje dzieci. Ale pod choinką nie było zbyt wielu prezentów – celowo. Od początku naszej małej rodziny postanowiliśmy ograniczać liczbę prezentów, starając się skupić na tym, co uważaliśmy za najważniejsze: Jezusie. Ale tutaj stanęłam w konflikcie. Czy moje dzieci dowiedzą się, jak bardzo je kocham, pomimo ograniczonej liczby prezentów? I kiedy zaczęłam utożsamiać miłość z rzeczami materialnymi?
Czy kiedykolwiek myślałeś, że pieniądze i dobra materialne mogą wszystko naprawić? Same w sobie nie są one złe, ale nasza kultura wpoiła nam przekonanie, że pieniądze i dobra materialne są wyznacznikami prawdziwego szczęścia. A potem czytamy 2 List do Koryntian 8:9: „ Znacie bowiem łaskę naszego Pana Jezusa Chrystusa, że będąc bogatym, dla was stał się ubogim, abyście wy ubóstwem jego ubogaceni zostali ”
Pomyśl o tym przez chwilę – Król Jezus postanowił narodzić się jako bezbronne ludzkie dziecko. Opuszczając swoje niebiańskie Królestwo, by dołączyć do nas. By być z nami. By stać się jednym z nas. Przyszedł po nas. Oddał wszystko – swoją pociechę, swoją moc, swoje życie – abyśmy mogli zdobyć wieczne bogactwa bez miary. Dzięki Jego ubóstwu stajemy się duchowo bogaci, dziedzicami wiecznego Królestwa, które nigdy nie przeminie. Jego ofiara jest największym skarbem, takim, przy którym wszelkie ziemskie dobra wydają się nic nieznaczące.
W okresie, w którym jesteśmy zalewani Czarnym Piątkiem, Cyberponiedziałkiem i kolejnymi świątecznymi wyprzedażami, które mówią nam, że potrzebujemy więcej, wyczekiwany płacz Dzieciątka Jezus wzywa nas do zastanowienia się nad tym, czym jest prawdziwe bogactwo. Jezus zrezygnował z całego bogactwa nieba, aby dać nam skarb nie do przecenienia (jesteśmy dziedzicami Jego Królestwa). To jest prawdziwe bogactwo, a największym darem, jaki mogę dać moim dzieciom, jest życie przeżyte dla Niego i w Nim.
Następne kroki
Co przychodzi Ci na myśl, gdy myślisz o prawdziwym bogactwie? Nie ma wstydu, jeśli Jezus nie był Twoją pierwszą myślą. Potraktuj to jako okazję, by zaprosić Go do tych myśli i pomóc Ci zmienić punkt widzenia.