Wszystko, tylko nie zwyczajne
Anokina Shahbaz, wolontariuszka, pisarka, Huntley | 20 grudnia 2024 r.

Widząc odwagę Piotra i Jana i uświadamiając sobie, że są to niewykształceni, prości ludzie, zdumieli się i zauważyli, że ci ludzie byli z Jezusem. Ponieważ jednak widzieli uzdrowionego człowieka stojącego z nimi, nie mogli nic powiedzieć. Kazali im więc odejść z Sanhedrynu i naradzili się.
Dzieje Apostolskie 4:13–15
Słowo „zwyczajny” wydaje się mieć negatywne konotacje w naszej kulturze. Kto chce zjeść zwyczajny posiłek w restauracji? Albo pójść na zwyczajną pierwszą randkę? Chcemy być zachwyceni i oczarowani. Przynajmniej przyjemnie zachwyceni. Ale „zwyczajny” to właśnie cecha, której Bóg szuka u ludzi, których zamierza wykorzystać – w biblijnych opowieściach z przeszłości i w dzisiejszym świecie.
Kapłani i starsi, którzy słyszeli Piotra i Jana przemawiających do tłumu, byli zdumieni ich zdolnością do nakłonienia ludzi do wiary w Jezusa. Kwestionowali uzdrawiającą moc Piotra i Jana: „Jaką mocą albo w czyim imieniu to uczyniliście?” (Dz 4,7), ponieważ z pewnością nie mogli tego dokonać wyłącznie własną mocą.
W wersecie 8 czytamy dalej: „Wtedy Piotr, napełniony Duchem Świętym , rzekł do nich: wiedzcie… To w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka… ten człowiek stanął przed wami uzdrowiony” (podkreślenie dodane). Piotr przemawiał śmiało, ponieważ był napełniony namaszczeniem Ducha Świętego. Był zwykłym człowiekiem, ale Bóg dał mu możliwość czynienia niezwykłych rzeczy w imieniu Jezusa dzięki niezrównanej mocy Ducha Świętego.
Wszechmogący Bóg może przemawiać przez ciebie i mnie. Potrafi przenosić góry naszymi małymi dłońmi i leczyć zranione dusze, wykorzystując nasze oddane serca. Możemy przekazywać potężne przesłania z przekonaniem, mając w sobie Boży autorytet. On może nas uzdolnić do dokonywania zmian w naszych sferach wpływu.
Ale czy w to wierzymy? Czy naprawdę ufamy, że Bóg może posłużyć się zwykłymi ludźmi, takimi jak my? Szczerze mówiąc, czasami w to wątpię. W dni, kiedy czuję się całkiem nic nieznacząca, wierząc we wszystkie kłamstwa wroga na temat tego, kim jestem i do czego jestem zdolna, łatwo jest mi ograniczyć Bożą moc i kwestionować Jego plan, by mnie użyć. Ale wtedy przypominam sobie List do Filipian 2:13, że „to Bóg jest w was sprawcą chcenia i działania, aby wypełnić Jego dobre upodobanie” i 2 List do Koryntian 12:9, gdzie Bóg mówi: „Wystarczy ci Jego łaski, bo [Jego] moc w słabości się doskonali”. Pamiętam, że zostaliśmy cudownie stworzeni, kiedy Bóg umieścił nas w zwykłym łonie matki.
Nie ma żadnej części Bożego stworzenia, którą Bóg ukształtował bez celu i roztropności, bez uwzględnienia jej miejsca w Jego wiecznym królestwie. Dotyczy to również ciebie i mnie. To, co Jezus uczynił na krzyżu, jest dalekie od zwyczajności. Pamiętajmy o tym i nieustraszenie głośmy nasze przesłanie, gdy następnym razem spotkamy się ze sceptycznym tłumem.
Następne kroki
Poświęć trochę czasu na refleksję nad wszystkimi swoimi „zwykłymi” cechami, a następnie módl się i proś Boga, aby pokazał ci, jak chce ich użyć.