Bądź przerywalny

Laurie Buffo, wolontariuszka, pisarka, South Barrington | 11 listopada 2024 r.

Gdy to mówił, przyszedł jeden z przełożonych synagogi, ukląkł przed Nim i rzekł: „Moja córka właśnie umarła. Ale przyjdź i połóż na nią rękę, a będzie żyła”. Jezus wstał i poszedł z Nim, a wraz z nim Jego uczniowie.  Wtem kobieta, która od dwunastu lat cierpiała na krwotok, podeszła z tyłu i dotknęła frędzli Jego płaszcza. Powiedziała sobie: „Jeśli tylko dotknę Jego płaszcza, będę uzdrowiona”. Jezus odwrócił się i zobaczył ją. „Ufaj, córko” – rzekł – „twoja wiara cię uzdrowiła”. I w tej chwili kobieta została uzdrowiona. Ewangelia
Mateusza 9:18-22


Jak często zdarzyło Ci się minąć kogoś, kto potrzebował pomocy, bo się spieszyłeś lub nie chciałeś sprawiać kłopotów, tylko po to, by później czuć się z tym źle? Zdarzało mi się to częściej, niż potrafię zliczyć. Radzę sobie lepiej, gdy pamiętam, jak dobrze jest pomagać innym. 

Lata temu, mój mąż i ja byliśmy w centrum Chicago w drodze na koncert. Jakiś mężczyzna stał przy swoim samochodzie na poboczu drogi z podniesioną maską. Bezradnie patrzył, jak samochód za samochodem przejeżdżał w gęstym ruchu. Kiedy byliśmy blisko, mój mąż krzyknął przez otwarte okno od strony pasażera, żeby zapytać mężczyznę, czy potrzebuje paliwa do rozruchu. Mężczyzna skinął głową, a mój mąż powiedział mu, że pojedzie dalej i zawróci, żeby mógł ustawić samochody naprzeciwko siebie. Nic nie powiedziałam, ale czułam niepokój, gdy minuty mijały. Martwiłam się, że spóźnię się na koncert (to działo się, zanim telefony komórkowe potrafiły przewidzieć czas przyjazdu). Jak się okazało, nie spóźniliśmy się i cieszyliśmy się, że umililiśmy komuś dzień. Nie pamiętam nazwy zespołu, który widzieliśmy tamtego wieczoru, ale radość z dobrego uczynku pozostała.  

Chrześcijanie często mówią, że Jezus kocha ludzi. Jednak rzadko zwracamy uwagę na to, jak okazywał miłość w życiu codziennym. Jezus był nieustannie przerywany przez ludzi potrzebujących pomocy. Uzdrawianie było częścią Jego tożsamości. Kiedy Jan Chrzciciel chciał wiedzieć, czy Jezus jest Mesjaszem, Jezus odpowiedział: „Niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, a ubogim głosi się Ewangelię” (Łk 7,19-22). Służba była centralnym elementem Jego misji, więc Jezus nigdy nie był zbyt zajęty, by pomagać.

W dzisiejszym fragmencie Jezus został przerwany dwukrotnie! Podczas nauczania przyszedł przełożony synagogi i poprosił Jezusa o wskrzeszenie jego córki. W drodze Jezusowi przerwała kobieta, która dotknęła Jego płaszcza. Jezus nie zganił jej za to, że zwlekała z Jego przyjściem. Przemówił do niej z miłością, nazywając ją córką, zanim ją uzdrowił. Następnie Jezus udał się do domu przełożonego synagogi i przywrócił życie jego córce.

W dzisiejszych czasach wyciągamy telefony komórkowe, gdy tylko mamy wolną chwilę. Rzadko zwracamy uwagę na ludzi wokół nas, zwłaszcza na nieznajomych. Życie składa się z wielu małych chwil. Jeśli chcemy kochać jak Jezus, musimy być obecni, świadomi i wrażliwi na zakłócenia. Będziemy pamiętać korzyści płynące ze służenia komuś na długo po tym, jak zapomnimy o naszych planach.

Następne kroki

Oprócz otwartości na spontaniczną pomoc, możemy świadomie zaangażować się w służbę. Nasza strona internetowa, Willow Creek Community Church , zawiera listę wielu możliwości służenia.

[addtoany-custom btntext="Udostępnij ten post"] Powrót do bloga