Ludzie są ludźmi

Ed Miskovic, wolontariusz i pisarz, Huntley | 12 sierpnia 2024 r.

A proszę was, bracia, w imię naszego Pana Jezusa Chrystusa, abyście byli zgodni w słowach i aby nie było wśród was rozłamów, lecz abyście byli jednego ducha i jednej myśli. Bracia moi, niektórzy z domu Chloe donieśli mi, że zdarzają się między wami spory. Chodzi mi o to, że jeden z was mówi: „Ja jestem Pawła”, drugi: „Ja jestem Apollosa”, inny: „Ja jestem Kefasa”, a jeszcze inny: „Ja jestem Chrystusa”. Czy Chrystus jest podzielony? Czy Paweł został za was ukrzyżowany? Czy zostaliście ochrzczeni w imię Pawła?
1 Koryntian 1:10-13


Moja matka wychowała się w Kościele Episkopalnym, a ojciec był katolikiem. Kiedy chcieli posłać swoich synów do katolickiej szkoły podstawowej, wymagano od nich przynależności do Kościoła. Mama przeszła na katolicyzm. Ponieważ obie religie miały księży, msze i sakramenty, przejście przebiegło dla niej gładko. Nigdy nie kłóciła się z krewnymi z Kościoła Episkopalnego w naszej obecności, ale istniał między nimi dystans, którego nie zdawałem sobie sprawy aż do późnej dorosłości.

W naszej rozszerzonej rodzinie, jej strona nigdy nie rozmawiała o religii. Istniała milcząca umowa, by zachować nasze poglądy religijne dla siebie. Mimo to moja mama zdawała się uważać, że episkopalianie twierdzą, że podążają za św. Pawłem, podczas gdy my podążamy za papieżem. 

W dzisiejszym fragmencie Pisma Świętego Paweł apeluje do Kościoła w Koryncie, aby odłożył na bok spory o to, którego nauczyciela naśladuje, „bądźcie zgodni w słowach i aby nie było wśród was rozłamów” (1 Koryntian 1:10) – i aby byli zjednoczeni w dążeniu do Chrystusa. Moja rodzina posłuchała pierwszej części jego przesłania, nie rozmawiając o tym, ale Paweł oczekuje czegoś więcej: „abyście byli doskonale zjednoczeni w myślach i umysłach”. Daleko nam było do jedności w myślach i umysłach. Ale nie było między nami kłótni. Nie modliliśmy się razem ani nie obchodziliśmy razem Wielkanocy ani Bożego Narodzenia. Co mogłoby nas zjednoczyć?

Ludzie są ludźmi. A my, ludzie, kłócimy się odkąd Adam oskarżył Ewę o ofiarowanie mu zakazanego owocu. Jak więc możemy unikać rzeczy, które wzburzają i dzielą nasz Kościół? Czy możliwe jest zachowanie jedności w myślach i myślach, gdy różnice zdań rodzą brak szacunku? W Liście do Kolosan Paweł radzi każdemu: „Myślcie o tym, co w górze, nie o tym, co na ziemi” (Kol 3,2) oraz „Usuńcie z siebie wszystko: gniew, zapalczywość, złość, obelgi i nieczystą mowę z waszych ust” (Kol 3,8) i „Przyobleczcie się w miłość, która jest więzią doskonałości” (Kol 3,14). Chociaż moja rodzina miała odmienne poglądy teologiczne, byliśmy zjednoczeni w miłości do siebie nawzajem. 

Podziały i frakcje występują w każdej organizacji, w tym w kościołach. Paweł przypomina nam w Liście do Filipian 2:5: „We wzajemnych stosunkach miejcie to samo nastawienie, co Chrystus Jezus”. Jakie nastawienie ma Chrystus? Kochajcie się wzajemnie, bo ludzie są ludźmi.

Następne kroki

Poświęć czas na refleksję nad swoim sposobem myślenia. Na ile odzwierciedlasz serce i umysł Chrystusa? Na ile odzwierciedlasz coś innego? Co odzwierciedlasz, jeśli nie Chrystusa? Zastanów się, jak możesz bardziej odzwierciedlać Chrystusa i okazywać miłość, nawet jeśli zostaniesz „uderzony w oko” przez współchrześcijanina, którego doktrynalne lub polityczne stanowisko jest dla ciebie głęboko obraźliwe.