Sabat – czas po prostu „bycia”
Kerri Ash, wolontariuszka, pisarka, South Barrington | 10 stycznia 2024 r.

Przestrzegaj dnia szabatu, świętując go, jak ci nakazał Pan, Bóg twój. Masz sześć dni w tygodniu na swoją zwykłą pracę, ale siódmy dzień jest dniem szabatu odpoczynku poświęconym Panu, Bogu twojemu. W tym dniu nikt z twojego domu nie może wykonywać żadnej pracy. Dotyczy to ciebie, twoich synów i córek, twoich sług i służebnic, twoich wołów, osłów i innego bydła oraz cudzoziemców mieszkających pośród ciebie. Wszyscy twoi słudzy i służebnice muszą odpoczywać tak jak ty. Pamiętaj, że byłeś niegdyś niewolnikiem w Egipcie, ale Pan, Bóg twój, wyprowadził cię stamtąd silną ręką i silnym ramieniem. Dlatego Pan, Bóg twój, nakazał ci odpoczywać w dzień szabatu.
Powtórzonego Prawa 5:12-15 (NLT)
Bóg dał nam szabat jako jedno z dziesięciu przykazań – to przykazanie na równi z zakazem morderstwa! Ale dlaczego tak ważne jest dla Boga, abyśmy przestrzegali szabatu?
Jedną wskazówką jest czas przekazania przesłania. Chociaż Bóg zademonstrował szabat już w Księdze Rodzaju, Jego nakaz odpoczynku siódmego dnia został dany Izraelitom przez Mojżesza po wielu pokoleniach niewoli w Egipcie. Przez 430 lat ich wartość w świecie mierzono liczbą wyprodukowanych cegieł. To przeciwieństwo tego, co Bóg im zawsze powtarzał – byli cenni, ponieważ byli Jego wybranymi dziećmi, a nie za to, co robią. Dlatego dowiódł swojej miłości do nich w najpiękniejszy sposób – nakazując im zaprzestanie produkcji.
Nawet dzisiaj łatwo ulegamy pokusie utożsamiania naszej wartości z naszą produktywnością. Ciężko pracujemy, aby osiągnąć nasze cele – często w imię szlachetnych celów, takich jak utrzymanie rodziny, zdobycie wykształcenia czy służba innym. I choć Bóg błogosławi naszą ciężką pracę, chce, abyśmy oddzielili to, co robimy, od tego, kim jesteśmy.
Tu właśnie pojawia się szabat. Szabat dotyczy naszej tożsamości . Poprzez niego Bóg zaprasza nas do odpoczynku w produktywnym ciele, które tak łaskawie nam dał, i po prostu „bycia” z Nim, ciesząc się owocami Jego i naszej wspólnej pracy. To przypomnienie, że Bóg ceni nas nie za nasze „cegły”, ale po prostu dlatego, że jesteśmy Jego.
Zabawne, że przykazanie przed szabatem dotyczy bożków. Samo bycie zajętym może być bożkiem. Często, gdy ktoś pyta: „Jak się masz”, typową odpowiedzią jest: „Zajęty!”. Ale och, jak wspaniale byłoby, gdybyśmy zamiast odpowiadać na podstawie tego, co jest cenione na świecie, odpowiadali tym, co ceni Bóg – na przykład: „Bóg uważa mnie za zachwycającego, więc jestem wspaniały!”.
To, że jesteśmy dla Niego zachwycający, jest właśnie tym, co On chce, abyśmy pamiętali w szabat. Że On uważa nas za zachwycających, nawet gdy my nie. Że naprawdę cieszy się naszą obecnością. Stworzył nas i kocha tak żarliwie, że dał swojego Syna, aby usunął wszelkie nasze skazy. Kiedy żyjemy z tego miejsca, nawet jeśli nasze czyny same w sobie nie są zachwycające, On rozkoszuje się swoim zachwytem nad naszym istnieniem.
W szabat ofiarowujemy Bogu to, co On naprawdę ceni — nasze istnienie.
Następne kroki
Czy czujesz „szabatowe” pobudzenie Ducha Świętego? Kilka myśli:
- Zacznij od małych rzeczy – nawet od godziny. Odłóż urządzenia i listy rzeczy do zrobienia i zacznij od modlitwy, zapraszając Boga do tego czasu. Pozwól Mu prowadzić cię dalej. Nie przejmuj się tym, co „robić”, ale po prostu odpocznij i ciesz się tym, jak bardzo On cię kocha.
- Posłuchaj pierwszego odcinka podcastu biblijnego Marty'ego Solomona, BEMA Discipleship , w którym opowiada o tym, jak uczy swoje dzieci szabatu, używając zwrotu: „Odpoczywamy. Bawimy się. Żadnej pracy. Bóg nas kocha”.