Lecz my zawsze powinniśmy dziękować Bogu za was, bracia umiłowani przez Pana, że ​​Bóg wybrał was jako pierwociny do zbawienia przez uświęcenie Ducha i wiarę w prawdę.
2 Tesaloniczan 2:13

---

Jako młody wierzący człowiek zawsze miałem mnóstwo pytań, a największe z nich brzmiało: „Jeśli nazywam siebie chrześcijaninem, dlaczego ciągle grzeszę?”

Innymi słowy, jeśli Duch Święty mieszka we mnie, dlaczego ranię ludzi, denerwuję się i postępuję źle?

Oczywiście, ani razu nie zapytałem rodziców, bo nie sądziłem, żeby cokolwiek wiedzieli na tym etapie mojego życia. Zapytałem więc kolegę z liceum, wyznającego Chrystusa, którego podziwiałem. Pamiętam jego oniemiałą minę, gdy usiadł i dokończył obiad, nie odpowiadając.

Właściwie Paweł w Liście do Rzymian 7:23 mówi, że chociaż ma upodobanie w prawie Bożym, widzi inne prawo, które toczy walkę w jego umyśle i czyni go więźniem grzechu.

Nawet Paweł był grzesznikiem, tak jak ja.

Ale idea „ uświęcającego działania Ducha” pozostała tajemnicą.

Po przejściu na emeryturę w końcu mogłem uczęszczać na zajęcia z uczniostwa w naszym kościele. Dowiedziałem się, że uświęcenie to proces upodabniania się do Jezusa Chrystusa w miarę naszego wzrostu i dojrzewania w Nim. Proces ten dobiegnie końca, gdy spotkamy Jezusa w niebie.

Z radością powitaliśmy w naszej rodzinie dwoje nowych wnucząt tego lata. Już w pierwszym tygodniu życia zauważyłem, że zaczynają trzymać głowy prosto; naśladowały mnie nawet, gdy pokazywałem im język. Ale dorastanie wymaga czasu, podobnie jak dojrzewanie w Chrystusie.

Czy czujesz czasem to przyciąganie i walkę grzechu, które rodzą konflikt? Istnieje przebaczenie dla twojego wczorajszego dnia i nadzieja dla naszego dziś i jutra, ponieważ mamy Ducha Świętego, naszego pomocnika w każdej chwili.

Są dni, kiedy wciąż czuję, że robię dwa kroki naprzód i jeden w tył duchowo. Ale każdego ranka, gdy wschodzi słońce, patrzę w górę i zapraszam Ducha Świętego, by wszedł do mojej duszy. I uwierzcie mi, On ściga mój grzech z ogromnym zapałem. 

Kiedy wyznaję, żałuję i zmieniam kierunek, czuję Jego uśmiech i radość, gdy mnie oczyszcza. I jedyne, co mogę zrobić, to ponownie otworzyć dłonie z wdzięcznością za Jego odkupieńczą miłość. 

Następne kroki 

W 2 Liście do Tesaloniczan 2:7-8 Paweł ostrzega nas przed szerzącym się bezprawiem. Wzywa nas, abyśmy „trwali”. Co to dla ciebie oznacza? Być może powinieneś zapuścić głębsze korzenie w studiowaniu Biblii i modlitwie. Jeśli nie uczestniczyłeś jeszcze w programie Rooted , rozważ dołączenie do grupy.