Czy zachowamy swoją tożsamość w niebie?
Służba Wiecznych Perspektyw | 6 września 2023 r.

Niniejszy artykuł został przedrukowany za zgodą Eternal Perspectives Ministries, epm.org.
Będziesz sobą w niebie. Kim innym byś był? Jeśli Bob, człowiek na Ziemi, nie jest już Bobem, kiedy trafia do nieba, to w rzeczywistości Bob tam nie poszedł. Jeśli ja, kiedy trafiam do nieba, nie jestem tą samą osobą, z tą samą tożsamością, historią i wspomnieniami, to nie trafiłem do nieba .
Zmartwychwstały Jezus nie stał się kimś innym; pozostał tym, kim był przed zmartwychwstaniem: „To Ja jestem!” ( Łk 24,39 ). W Ewangelii Jana Jezus zwraca się do Marii, Tomasza i Piotra w bardzo osobisty sposób, czerpiąc ze swojej wcześniejszej wiedzy o nich ( J 20,10-18 , 24-29 ; 21,15-22 ). Jego wiedza i relacje z Jego stanu sprzed zmartwychwstania zostały przeniesione. Kiedy Tomasz powiedział: „Pan mój i Bóg mój”, wiedział, że mówi do tego samego Jezusa, za którym poszedł. Kiedy Jan powiedział: „To jest Pan”, miał na myśli: „To naprawdę On — ten Jezus, którego znaliśmy” ( J 21,4-7 ).
Gdybyśmy nie byli sobą w życiu pozagrobowym, nie moglibyśmy ponieść odpowiedzialności za to, co zrobiliśmy w tym życiu. Sąd byłby bez znaczenia. Jeśli Barbara nie jest już Barbarą, nie może zostać nagrodzona ani pociągnięta do odpowiedzialności za nic, co zrobiła. Musiałaby powiedzieć: „Ale to nie byłam ja”. Doktryny sądu i wiecznych nagród opierają się na zachowaniu przez ludzi ich odrębnej tożsamości w życiu doczesnym.
Bruce Milne pisze: „Możemy wygnać wszelki strach przed wchłonięciem przez «Wszystko», które buddyzm nam oferuje, lub przed reinkarnacją w innej formie życia, jak w pośmiertnej perspektywie hinduizmu. […] Jaźń, którą obdarzył nas Stwórca, jest darem życia dla nas, jaźń, której wartość została na zawsze zabezpieczona przez samozastąpienie nas przez Boga na krzyżu, i ta jaźń przetrwa wieczność. Śmierć nie może nas zniszczyć”. [i]
Niektórzy czytają: „Bądźcie uczestnikami boskiej natury” ( 2 Piotra 1:4 ) i wyobrażają sobie, że wszyscy staniemy się nieodróżnialni od Boga. Ale wyobrażenie sobie utraty naszej tożsamości osobistej jest wiarą hinduistyczną, a nie chrześcijańską. Werset z 2 Piotra oznacza, że jesteśmy okryci sprawiedliwością Chrystusa. Będziemy uczestniczyć w Bożej świętości, zachowując jednocześnie w pełni naszą indywidualność, którą Bóg stworzył.
Nasza osobista historia i tożsamość przetrwają z jednej Ziemi na drugą. „'Jak nowe niebo i nowa ziemia, które Ja uczynię, będą trwać przede mną', mówi Pan, 'tak będzie trwało twoje imię i twoje potomstwo'” ( Izajasz 66:22 ). Jezus powiedział do swoich uczniów: „ będę już pił z tego owocu winnego krzewu odtąd aż do owego dnia, kiedy będę go pił z wami w królestwie Ojca mojego” ( Mateusz 26:29 , dodano podkreślenie). Ten sam Jezus będzie pił to samo wino z tymi samymi uczniami. Nie chodzi o to, że to, co kiedyś było nami, będzie komunikować się z tym, co kiedyś było Abrahamem, Izaakiem i Jakubem. Raczej my, ci sami ludzie, ale w pełni oczyszczeni, będziemy jeść przy stole z jednym i jedynym Abrahamem, Izaakiem i Jakubem ( Mateusz 8:11 ).
Czy w niebie będziemy nazywani naszymi obecnymi imionami? Imiona dzieci Bożych są zapisane w Księdze Życia Baranka ( Objawienie 20:15 ; 21:27 ). Wierzę, że to są nasze ziemskie imiona. Bóg uznał za ważne imiona, które Adam nadał zwierzętom. Bóg nazywa ludzi ich ziemskimi imionami, imionami nadanymi przez ich rodziców. Nazywa ludzi w niebie tymi samymi imionami — na przykład Abrahamem, Izaakiem i Jakubem. Imiona dwunastu synów Izraela i apostołów, najwyraźniej te same imiona, pod którymi ich znamy, są zapisane na bramach miasta i fundamentach jego murów ( Objawienie 21:12-14 ). Nasze imiona odzwierciedlają naszą indywidualność. Posiadanie tego samego imienia zapisanego w niebie, które było nasze na ziemi, mówi o ciągłości między tym życiem a następnym.
Oprócz naszych ziemskich imion, w niebie otrzymamy nowe imiona ( Izajasz 62:2 ; 65:15 ; Objawienie 2:17 ; 3:12 ). Nowe imiona nie unieważniają starych. Wiele osób w Piśmie Świętym nosiło wiele imion: Jakub to również Izrael; Szymon to również Piotr; Saul to również Paweł.
Wyobraź sobie piękny ogród różany. Został idealnie zaprojektowany i pielęgnowany. Ale krzewy róż zaczynają chorować. Ogród staje się splątaną masą. To smutna, zniszczona pozostałość po wspaniałym ogrodzie, jakim kiedyś był. Wtedy ogrodnik postanawia odzyskać swój ogród. Dzień po dniu przycina, podlewa i nawozi każdy krzew. Jego pragnieniem nie jest po prostu przywrócenie ogrodowi jego pierwotnego piękna; chce uczynić go o wiele piękniejszym niż kiedykolwiek.
Kiedy ogrodnik skończy pracę, a róże będą bujne, piękne i pachnące, czy ogród różany będzie taki sam jak dawniej? Czy każda róża będzie taka sama? I tak, i nie. To ten sam ogród różany, przywrócony do dawnej świetności, a nawet więcej. Jednak patrząc na niego, trudno uwierzyć, że to te same róże, które kiedyś były zwiędłym, splątanym bałaganem.
To obraz Stworzenia, Upadku i Zmartwychwstania. Kiedy Bóg dobiegnie końca, będziemy sobą bez grzechu – co oznacza, że będziemy najlepsi, jak to tylko możliwe.
Chcesz dowiedzieć się więcej o Niebie? Sprawdź wszystkie nasze materiały o Niebie tutaj !

Do zobaczenia w niedzielę!
Jesteśmy jednym kościołem z placówkami w całym Chicago i okolicach oraz online! Spotykamy się w każdą niedzielę, aby nawiązać kontakt z Bogiem i innymi ludźmi, ucząc się z Biblii, jak żyć z sensem i w określonym celu. Oferujemy fantastyczne programy dla dzieci i studentów, dając im fundament wiary i wspólnoty.