---

Potem Jezus rzekł do tłumów i do swoich uczniów: „Uczeni w Piśmie i faryzeusze są urzędnikami, którzy tłumaczą Prawo Mojżeszowe. Czyńcie więc i przestrzegajcie wszystkiego, co wam mówią, lecz nie bierzcie przykładu z nich. Oni bowiem nie postępują według tego, czego nauczają. Uciskają ludzi nieznośnymi wymaganiami religijnymi i nie kiwną palcem, by im ulżyć”

Ewangelia Mateusza 23:1-4

Jako matka dwójki bardzo małych dzieci, w naszym domu jest wiele kwestii, które można by nazwać „ustanawianiem granic”. 

„Nie, nie liż podeszwy buta. To obrzydliwe.” 

„Twoje majtki to nie czapka, proszę, załóż je poprawnie.”

W większości przypadków rodzice mają nadzieję, że dobre i właściwie przestrzegane zasady pozwolą na dobre rzeczy. Na przykład, ucząc moje dziecko, żeby nie lizało podeszw butów, mam nadzieję, że nie złapie grypy żołądkowej, która go rozchoruje, i że jego ciało i umysł będą mogły cieszyć się życiem i zabawą. 

Jednak od czasu do czasu zdarza mi się ustalać arbitralne „zasady” lub „granice”, które nakładają na moje dzieci niepotrzebny ciężar. Dzieje się tak zazwyczaj, gdy się irytuję, dla wygody lub żeby uniknąć wstydu. 

„Przestań to robić. To żenujące.” 

„Dlaczego to zrobiłeś? Wszyscy się na nas patrzą.” 

W nieodpowiednim czasie słowa takie jak te przerzucają ciężar moich grzechów i niepewności na moje dzieci. 

Przywódcy religijni czasów Jezusa mieli przekonania religijne, że przestrzegają Prawa Mojżeszowego. Ich gorliwość w dążeniu do przestrzegania Prawa przez cały naród izraelski prowadziła do kolejnych ograniczeń, aż – jak trafnie ujął to Jezus – „przytłaczali ludzi nieznośnymi religijnymi wymaganiami i nie kiwnęli palcem, by ulżyć im w cierpieniu” 

Kontrastuje to z fragmentami Pisma Świętego, takimi jak Psalm 119, gdzie poeta pisze: „Radują się uczciwi ludzie, którzy postępują zgodnie z nauką Pana. Radują się ci, którzy przestrzegają Jego praw i szukają Go całym sercem” (wersety 1-2). Prawo nie miało być przeszkodą w budowaniu relacji z Bogiem, lecz mostem, sposobem na jej podtrzymywanie i cieszenie się nią. Miało nie tylko wzbogacać naszą relację z Bogiem, ale także wzbogacać nasze relacje z otaczającymi nas ludźmi. Faryzeusze nie zrozumieli istoty rzeczy, ale my nie musimy. 

Następne kroki 

1. Zastanów się chwilę nad swoją rodziną pochodzenia. Czy w Twoim domu obowiązywały jakieś zasady, które teraz, z perspektywy czasu, wydają Ci się nielogiczne? Co Twoim zdaniem było motywacją do ich wprowadzenia?
2. Jakie są zasady, wartości i filozofie panujące w twoim domu? Jeśli możesz, zapisz je. Poświęć trochę czasu na omówienie ich z Bogiem, prosząc o przewodnictwo, mądrość i rozeznanie w dopasowaniu ich do Jego wartości. 

Idąc głębiej

Początek nowego tygodnia i nowego rozdziału! Jeśli masz drukarkę, odwiedź BibleGateway.com i wydrukuj cały rozdział 23. Możesz korzystać z tego wydruku przez cały tydzień i robić w nim notatki. Jeśli nie masz, możesz pisać w swojej Biblii. Następnie przeczytaj rozdział i zadaj sobie pięć „W” i jedno „H”.

1. Kto mówi i do kogo?
2. Gdzie to się dzieje?
3. Kiedy to się stało?
4. Co się stało?
5. Dlaczego tak się stało?
6. Jak to się stało?