Bezbłędny
Laurie Buffo, wolontariuszka, pisarka, South Barrington | 7 marca 2023 r.

Temu, który może was ustrzec od upadku i stawić przed obliczem swojej chwały bez skazy i z wielką radością, jedynemu Bogu, naszemu Zbawicielowi, przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego, chwała, majestat, moc i władza przed wszystkimi wiekami, teraz i na wieki! Amen.
List Judy 1:24-25
Podobnie jak wiele osób, pandemia bardzo mnie zaniepokoiła. Oprócz stresu, który dotykał wszystkich, takiego jak niepewność związana z pandemią COVID-19, izolacja społeczna i problemy w relacjach wynikające z napiętej sytuacji politycznej, doświadczyłam serii rodzinnych tragedii. Najpierw straciłam tatę i teściową w odstępie ośmiu dni. Trzy miesiące później demencja mojej mamy pogłębiła się do tego stopnia, że nie czuła się już bezpiecznie, mieszkając sama. Zabraliśmy ją więc do siebie. To było przygnębiające, ponieważ mama, którą znałam, znikała, a także dlatego, że ciągle zapominała, że potrzebuje pomocy i upierała się, żeby wrócić do domu. Wszystkie te czynniki sprawiały, że moje ciało było stale napięte i gotowe do akcji, jak tenisista przeskakujący z nogi na nogę w oczekiwaniu na serwis.
Szukając pomocy, zasubskrybowałam aplikację, która pomogła mi rozpoznać i wyrwać się z pętli nawyków lękowych. Jedna z moich pętli wygląda tak: daj się ponieść fizycznemu uczuciu lęku – przeprowadź mentalny skan w poszukiwaniu błędów – spróbuj kontrolować problem zamartwianiem się – poczuj jeszcze większy lęk – i tak w kółko. Aplikacja pomogła mi nauczyć się przerywać ten cykl ciekawością i życzliwością. Odkryłam, że surowa samokrytyka nie wpływa na mnie duchowo. Kiedy krytykuję swoje wady, zakładam, że Bóg myśli o mnie podobnie, co jeszcze bardziej mnie niepokoi. To myślenie utrudnia mi wyobrażenie sobie, że Bóg mnie kocha i chce być blisko mnie.
Wręcz przeciwnie, jestem bardziej podatny na działanie Ducha Świętego, gdy okazuję sobie współczucie pomimo moich niedoskonałości. Staję się otwarty na naukę i zmianę, gdy przechodzę od osądzania do ciekawości. Mogę analizować swoje wady, a jednocześnie czuć się spokojny i połączony z Bogiem, zamiast być nerwowym i niekochanym.
Kontekst dzisiejszego fragmentu to obietnica, że wierzący będą chronieni przed sądem i będą radośnie świętować, gdy Jezus przyjdzie, aby przynieść pełnię swojego królestwa na ziemię. Uwielbiam myśl o byciu uznanym za bezbłędnego. Pociesza mnie świadomość, że Duch Święty pomaga mi unikać błędów. Przede wszystkim ten fragment przypomina mi, że Bóg nie patrzy na mnie przez pryzmat krytyki, której często używam, by siebie oceniać, lecz przez pryzmat współczucia, życzliwości i miłości.
Następne kroki
- Przypomnij sobie sytuację, kiedy ktoś zganił cię za popełnienie błędu. Jak czuje się twoje ciało, wspominając to doświadczenie? Następnie pomyśl o sytuacji, kiedy ktoś potraktował cię ze współczuciem, gdy omawialiście razem swój błąd, starając się wyciągnąć z niego wnioski. Ponownie sprawdź, jak czuje się twoje ciało.
- Której osobie ufasz? Która osoba odzwierciedla sposób, w jaki traktujesz siebie? Która osoba odzwierciedla sposób, w jaki, twoim zdaniem, Bóg traktuje cię, gdy ponosisz porażkę?
- Więcej materiałów pomocnych w radzeniu sobie z lękiem i jego zrozumieniu znajdziesz na tej stronie internetowej .