A módlcie się w Duchu przy każdej sposobności, zanosząc wszelkie modlitwy i prośby. Mając to na uwadze, bądźcie czujni i módlcie się zawsze za cały lud Pański. List
do Efezjan 6:18

Módlcie się nieustannie.
1 Tesaloniczan 5:17

---

W liceum mieliśmy maleńką bibliotekę w formie pudełka. Grube, ciężkie książki tłoczyły się na wąskich, drewnianych regałach. Mój wzrok padł na tytuł starej książki, leżącej tuż poza moim zasięgiem, na najwyższej półce. Jej złocone litery były blade, ledwo czytelne. W okularach mogłem dostrzec tylko fragment tytułu: „ Poznaj Siebie” . Ten aforyzm o poznaniu siebie jakoś poruszył moją wyobraźnię i z czasem stał się naczelną zasadą w każdym okresie mojego życia.

Czy, tak jak wielu innych, jesteś zwolennikiem uważności? Uważność to sposób na poznanie siebie. Zwrócenie uwagi na swoje ciało, emocje, nastawienie, mowę wewnętrzną, oddech, wzorce ruchu, odżywianie i wiele innych aspektów pomaga bardziej uwidocznić potrzebę modlitwy. Samoświadomość stwarza przestrzeń do częstej modlitwy.

W dzisiejszych wersetach Pisma Świętego jesteśmy wezwani do nieustannej modlitwy. „Nieustanna modlitwa” może wydawać się trudna do osiągnięcia. W tym celu tradycje liturgiczne sugerują modlitwę w ciągu dnia o określonych porach. Na przykład, wielu modli się rano, w południe i wieczorem. Czynienie tego przypomina nam o wyrobieniu w sobie nawyku częstej rozmowy z Bogiem, ale nie do końca „nieustannej modlitwy”.

Przyjrzyjmy się Jezusowi i jego świadomości samego siebie. W Getsemani, pogrążony w głębokim lęku przed tym, co miało się wydarzyć, modlił się, aby nie musiał zostać ukrzyżowany (Mt 26,36-44). Jezus podzielał smutek zmarłego przyjaciela i modlił się przed wskrzeszeniem Łazarza z grobu (J 11,38-44). Po wygłoszeniu kazania do licznego tłumu, udał się na modlitwę w samotności (Mk 6,45). Kiedy uświadomił sobie swoje emocje i odczucia fizyczne, w czasie rzeczywistym, Jezus się modlił. 

Stosując maksymę „Poznaj Siebie” (samoświadomość, uważność), rozpoznasz chwile, kiedy brakuje Ci sił, potrzebujesz ochrony, przewodnictwa lub mądrości. Módl się w chwilach codziennych potrzeb. Podobnie, gdy jesteś na wysokości zadania, czujesz spokój lub radość, z Twojego serca wypłynie modlitwa dziękczynna. Znajdziesz czas na modlitwę.

Następne kroki

Jak często się modlisz? Czy ograniczasz swoje modlitwy do określonych miejsc lub godzin? Na przykład do swojego dziennika modlitewnego lub do pierwszych modlitw wstających z łóżka. Zastanów się, kiedy modlisz się najczęściej i jakie inne pory dnia mógłbyś dodać do swojego nawyku modlitwy. Z czasem najprawdopodobniej zauważysz, że modlitwa stanie się dla ciebie czymś w rodzaju drugiej natury i chociaż rytm, który jest dla ciebie najwygodniejszy, może nadal być częścią twojej rutyny, możesz zauważyć, że robisz to częściej i z odruchu, a nie z obowiązku.