Mądry Doradca
Kerri Ash, wolontariuszka, pisarka, South Barrington | 31 stycznia 2024 r.

Słuchaj uważnie mądrych rad i bądź gotowy uczyć się z napomnień, abyś pod koniec swego życia znany był ze swojej mądrości.
„Lecz Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem” (
J 14,26 BW).
Gdybyś mnie zapytał, to byłby samochód moich marzeń. Planowałem zamówić go nowego prosto z fabryki, ze wszystkimi bajerami. Trochę przekraczał budżet naszej młodej rodziny, ale gdybyśmy go wzięli w leasing, raty by się zmieściły.
Mój mąż był więcej niż zakłopotany i stwierdził, że to nierozsądne – i szczerze mówiąc, moja intuicja podpowiadała mi to samo. Zignorowałam intuicję i zamiast tego zgłębiałam i gorączkowo szukałam wszystkich argumentów, jakie przychodziły mi do głowy, jak moglibyśmy to zrobić. Potem bez przerwy o tym opowiadałam każdemu, kto chciał słuchać. Moje nieustanne gadanie w końcu zmęczyło męża i zamówiliśmy to.
Cóż, moja „intuicja” i mój mąż mieli rację. Po kilku latach dowiedzieliśmy się, że ogólna sytuacja z leasingiem nie jest dla nas korzystna, a do tego samochód zaczął się psuć i wymagać kosztownych napraw znacznie szybciej, niż się spodziewaliśmy. W efekcie musieliśmy kupić nowy samochód, zanim jeszcze spłaciliśmy poprzedni. To była kosztowna lekcja, ale to, czego nauczył mnie mój Ojciec Niebieski, było bezcenne.
Wtedy skupiałem się na robieniu tego, co chciałem, bez myślenia o tym, czego Bóg może ode mnie chcieć. Zignorowałem intuicję, że kupno tego samochodu to zły pomysł, i przekonałem się do tego rozumem, wykorzystując wiedzę i słowne racjonalizacje. Z perspektywy czasu, moje zachowanie było pierwszym sygnałem, że działałem wbrew swojej intuicji. Bóg nauczył mnie zauważać, kiedy bez przerwy mówię, dlaczego coś jest dobrym pomysłem. W takich sytuacjach zachęca mnie do sprawdzenia swojej intuicji i sprawdzenia, czy przypadkiem sam nie próbuję się do tego przekonać. Od tamtej pory ta praktyka wielokrotnie wniosła mądrość w moje podejmowanie decyzji!
Ale co ważniejsze, Bóg pokazał mi, że to, co nazywałem „intuicją”, było w rzeczywistości prowadzeniem Jego Ducha Świętego. Jeśli chodzi o samochód, to On przemawiał – po prostu nie słuchałem. Prawda jest taka, że Bóg zawsze przemawia! Nie bez powodu Duch Święty Boży nazywany jest Doradcą, Przyjacielem, Orędownikiem i Pomocnikiem (między innymi). On nas nauczy i udzieli nam mądrych rad – a Bóg łaskawie daje nam wolną wolę, abyśmy mogli zdecydować, czy będziemy słuchać. (Chociaż kocha nas tak czy inaczej!)
Następne kroki
Czy jesteś w zgodzie ze swoimi instynktami? Kiedy są one zgodne z naturą i pragnieniami Boga, mogą być w istocie głosem Jego Ducha Świętego, który do ciebie przemawia. Poświęć kilka minut i poproś Boga, aby wzmocnił twoje odczuwanie prowadzenia Ducha Świętego.