Nie ustawajmy w czynieniu dobra, bo gdy nadejdzie czas, będziemy zbierać plon, jeśli nie znużymy się.
Galacjan 6:9

Cokolwiek czynicie, pracujcie całym sercem, jak dla Pana, a nie dla ludzi, wiedząc, że otrzymacie dziedzictwo od Pana jako zapłatę. Służycie bowiem Panu Chrystusowi.
Kolosan 3:23–24

---

Spojrzałam na zegar. Zajęcia były dopiero w połowie, ale chciałam już wyjść. Bolał mnie każdy mięsień w ciele, serce waliło mi jak młotem, a pięciofuntowe hantle wydawały się cięższe niż 55. Chodziłam już na te zajęcia na siłowni, więc nie wiem, dlaczego tym razem wydawało mi się to niemożliwe. Oderwałam wzrok od zegara i wbiłam go z powrotem w instruktora, opierając się pokusie odłożenia sprzętu i wyjścia. Chociaż każda część mnie chciała się poddać, zostałam i niechętnie dałam radę.

Kiedy ostatnio miałeś ochotę zrezygnować z czegoś, co było dla ciebie ważne? Co cię podtrzymuje? Dzisiejszy werset przypomina nam, że jeśli się nie poddamy, w stosownym czasie zbierzemy plon. Zachęca nas, abyśmy nie ustawali w czynieniu dobra – abyśmy się nie wyczerpali.

Jak łatwo to zrobić , skoro tak wiele dobra, które próbujemy czynić, napotyka na opór. Ćwiczenia, by zbudować mięśnie lub schudnąć, oznaczają wprawianie ciała w stan fizycznego zmęczenia, a opór – osiągnięcie rezultatów. Wychowywanie dzieci oznacza stawianie czoła ich oporowi wobec rodzicielskich zasad i granic. Szerzenie słowa Bożego spotyka się z oporem ludzi wobec historii, o której mogą nic nie wiedzieć, a co gorsza, znają ją, ale mieli z nią bolesne doświadczenia.

W ten sposób stajemy się zmęczeni, i słusznie. Możemy nawet się poddać. Józef wiele razy mógł się poddać. Jednak w obliczu każdego wyzwania, z jakim się mierzył, „Pan był z Józefem i dawał mu powodzenie we wszystkim, co czynił” (Rdz 39,23). Nie odrywał wzroku od Boga; służenie Mu i posłuszeństwo były jego jedynym celem. I zebrał plony – faraon ustanowił go zarządcą całego Egiptu, dzięki czemu mógł pomóc swojej rodzinie w czasie głodu.

Kochany Przyjacielu, jeśli czujesz się zmęczony, nabierz otuchy. Bóg widzi dobro, które czynisz, twój wysiłek i intencje, nawet jeśli nikt inny tego nie widzi. Żniwa mogą wydawać się odległe o całe wieki, a twoje mięśnie bolą, ale nie poddawaj się. Nie spuszczaj wzroku z Tego, który woła cię po imieniu. Wylej swoje zmęczone serce przed Bogiem i pozwól Mu cię odnowić.

Następne kroki

Zanotuj w dzienniku lub zastanów się nad sposobami, dzięki którym możesz „nie znużyć się czynieniem dobra” – jak mogłoby to wyglądać w Twoim codziennym życiu? Następnie pomyśl o praktykach, które możesz wdrożyć, gdy poczujesz się zmęczony , takich jak modlitwa, uwielbienie, odpoczynek lub rozmowa z zaufanym przyjacielem.