Odważne modlitwy
Nancy Hatcher, wolontariuszka, pisarka, South Barrington | 19 stycznia 2024 r.

Gdy to usłyszałem, usiadłem i zapłakałem. Przez kilka dni smuciłem się, pościłem i modliłem się przed Bogiem niebios.
Nehemiasz 1:4
Lecz ja rzekłem do króla: „Niech król żyje wiecznie! Czemuż moja twarz nie miałaby wyglądać smutno, skoro miasto, w którym pochowani są moi przodkowie, leży w gruzach, a jego bramy zostały zniszczone ogniem?”. Król rzekł do mnie: „Czego chcesz?”. Wtedy modliłem się do Boga niebios i odpowiedziałem królowi: „Jeśli król uzna to za dobre i jeśli twój sługa znalazł łaskę w jego oczach, niech mnie pośle do miasta w Judzie, gdzie pochowani są moi przodkowie, abym je odbudował”.
Nehemiasz 2:3-5
Dziś wpatruję się intensywnie w te dwa słowa: przeciwnik i przeciwności losu. Te słowa są podobne pod względem długości i kształtu. Często obwiniamy jedno za drugie. W istocie, gdyby Adam i Ewa nie ulegli przeciwnikowi – przeciwności losu (czyli grzechu) nie byłoby dziś obecne.
W dzisiejszym fragmencie Nehemiasz, Żyd i wysoki rangą sługa króla Artakserksesa, pogrąża się w smutku, gdy słyszy o rozpadających się murach świątyni i smutku serc swojego ludu. Natychmiast zaczął się modlić i pościć.
Kiedy przynosi królowi kielich wina, król pyta, dlaczego jego duch wydaje się być zasmucony. Nehemiasz wyjaśnia swój smutek z powodu losu swojego ludu.
Następny ruch Nehemiasza jest niezwykle ważny.
Wysyła modlitwę z strzałą prosto do Boga, a następnie z zaskoczeniem prosi króla o coś, co wielu uznałoby za bezczelne i lekceważące dla osoby o pozycji Nehemiasza. Błaga króla, aby sprowadził go z powrotem do Jerozolimy, aby pomógł w odbudowie murów.
A babiloński król odpowiada: „ Tak Przeciwnik Nehemiasza zmienił bieg historii, a ta przeciwność losu stała się zwycięstwem dla Boga i mieszkańców Jerozolimy.
Wczoraj mój telefon zawibrował. Przeczytałem SMS-a, przełknąłem ślinę i natychmiast wziąłem głęboki oddech i wydech, modląc się.
Kolejny trudny moment w moim życiu. Tym razem jednak modlitwa była moim pierwszym impulsem, ponieważ praktykuję modlitwy „w danej chwili” od około roku. Chcę być kobietą modlitwy, Bożą wojowniczką modlitwy. Modlitwa mnie zmienia. Modlitwa zmienia sytuacje. Chcę być bardziej jak Nehemiasz – odważna, nieustępliwa, gdy Bóg oczekuje, że stanę przed Jego tronem z bardzo ważnymi prośbami. Nehemiasz i niezliczone inne postacie biblijne, w tym Jezus, są przykładami tego rodzaju modlitwy.
Bóg zawsze, zawsze odpowiada na modlitwę. I przyjaciele, On zrobi to samo dla was.
Następne kroki
Dla mnie modlitwa nie jest czymś naturalnym. Musiałem ćwiczyć. Zapisuję swoje modlitwy, bo to pomaga mojemu błądzącemu umysłowi. Zobowiązałem się do codziennej modlitwy, czytania Biblii i słuchania Boga. Może w tym nowym okresie do mnie dołączysz.