Co zrobić, gdy chcesz się poddać

Haley Bodine | 9 grudnia 2022


W ostatni weekend w Willow, pastor Dave wykorzystał klasyczny film z 1946 roku pt. To wspaniałe życie jako punkt wyjścia do omówienia naprawdę ważnego tematu: radzenia sobie ze zniechęceniem.

Uwielbiam to, co anioł mówi w scenie otwierającej, kiedy młodszy anioł, Clarence, mówi: „Wiele osób martwi się o George'a Baileya; czy on jest chory?” 

„Nie, gorzej. Jest zniechęcony.” 

Zniechęcenie niszczy nadzieję naszych dusz i może prowadzić do rozczarowania i rozpaczy. Zaczynamy się zastanawiać, czy nasze zwyczajne życie, w którym robimy zwyczajne rzeczy, które wydają się tak nieistotne, naprawdę ma sens. Podobnie jak George Bailey, możemy się tak zniechęcić, że chcemy się poddać. 

Czy jest jakiś obszar w twoim życiu, w którym czujesz się zniechęcony? Gdzie zadajesz sobie sekretne pytania o swoją wartość, godność i cel? Czy zastanawiasz się, czy twoje życie ma w ogóle sens? A może, czy zwyczajna prostota twoich chwil naprawdę wywarła na nie wpływ? 

W Ewangelii Łukasza 2 widzimy, że zwykła chwila przeradza się w niezwykłą: 

8 A pasterze przebywali w tej samej okolicy na polu i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. 9 Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. 10 Lecz anioł rzekł do nich: «Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: 11 Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan. 12 A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie».

Bóg w swoim miłosierdziu daje rodzicom dziewięć miesięcy na przygotowanie się na przyjście dziecka. Maryja i Józef przygotowywali się na przyjście tego dziecka i wyobrażam sobie, że Józefa kusiło pytanie, czy jego wysiłki wystarczą. Nowonarodzony Mesjasz zasługiwał na pałac i królewskie szaty. Z pewnością te szaty i ta rozpadająca się stodoła to za mało. Zastanawiam się, czy Józef czuł się jak nieudacznik, czy też miało to w ogóle znaczenie?

Co ciekawe, najzwyklejsze, najpowszechniejsze elementy narodzin Jezusa – płótna pogrzebowe i koryto – były właśnie tymi rzeczami, które namaszczono jako znaki dla pasterzy. Pasterze nie mogliby wejść do pałacu. Fakt, że Jezus narodził się w najzwyklejszym miejscu, uczynił go przystępnym. 

To skłania mnie do myślenia, że ​​może Bóg mógłby wziąć moje zniechęcenie – moje „nie czuję się wystarczająco dobrze, ale daję z siebie wszystko” – i wykorzystać je w najbardziej niezwykłych celach. 

Twoje życie ma większy wpływ, niż ci się wydaje. Twoje zwyczajne akty dobroci, służby, po prostu uczynienia świata odrobinę lepszym, niż go zastałeś, znaczą o wiele więcej, niż możesz sobie wyobrazić. Jak powiedział Clarence o George'u Baileyu: „Dziwne, prawda? Życie każdego człowieka dotyka tak wielu innych istnień. A kiedy go nie ma, zostawia po sobie straszną pustkę, prawda?” 

Nasze życie tworzy się w tych małych chwilach. Nie przestawaj się pojawiać w najmniejszych sprawach, rób to, co słuszne, i wierz, że świat wyglądałby inaczej dla tych mniej ważnych, gdyby cię tu nie było. 

Wesołych Świąt. Przyszedł po nas. Amen. 

[addtoany-custom btntext="Udostępnij ten post"] Powrót do bloga